Impreza pt. Dzień Europy (na wyremontowanych terenach kopalni "Gliwice") była pretekstem, żeby za pieniądze miasta Gliwice promować prywatne firmy z uczelnią na czele, a dla nas - do kilku fotek pstrykniętych mimochodem. Latorośl zdecydowanie odmówiła pozostania w domu z babcią (nic dziwnego), więc fotki powstawały gdzieś w drodze między balonami, zjeżdżalniami a trampoliną...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz