Wczoraj, jak grzeczne dzieci mieliśmy Dzień Mamusi obchodzić, i obchodziliśmy - ale wybitnie nietypowo. Rodzice Małża zaprosili nas w magiczne miejsce - na rekultywowaną hałdę w Radlinie. Niestety za mało czasu było na porządny plener, ale spróbujemy tam wrócić i jeszcze raz poczuć pod stopami parę milionów ton kamienia. Na razie kilka śląskich obrazków...
Radliński industrial:

Koksownia Radlin, rzadko oglądana z tej strony:

Księżycowy widok na Wodzisław Śl.:

Zachód słońca nad hałdą w Rydułtowach:

piękne, piękne zdjęcia. tutaj widać że Śląsk jest piękny i ma czym się chwalić, więcej takich, może teraz Biskupice:)
OdpowiedzUsuń